poniedziałek, 8 kwietnia 2013

CebuLOVE love

Dzisiaj lekko o miłości do cebuli. Tania, zdrowa i pyszna. Dlatego postanowiłam ostatnio po raz pierwszy w życiu ugotować, UWAGA... zupę cebulową :) Wyszła bardzo smaczna, Mój M stwierdził nawet, że to taki wodny cebulak. Konsystencja też fajna- nie była to typowa wodnista zupka, ale też nie krem, raczej coś pomiędzy :) Niestety zapomniałam dodać do niej starty ser, mimo, że początkowo taki miałam plan, no ale cóż



Składniki:
3 cebule
bulion (z kostki, lub robiony, w zależności od preferencji)
masło
sól
pieprz

Sposób przygotowania:
Początkowo przygotowałam pół litra bulionu, który później wykorzystałam jako "bazę" zupy. Cebule kroimy w tzw piórka (u mnie wyszły to raczej piórzyska :)). Leciutko je podsmażamy na patelni z niewielką ilością oleju, lub masła. Następnie rozgrzewamy w garnku masło i wrzucamy tam podsmażoną cebulę. Zakrywamy garnek pokrywką, co by piórka mogły się poddusić. Ja dusiłam tak cebulę 20 minut, po czym dodałam szklankę bulionu, około 400ml i jeszcze kilka minut gotowałam. Wszytko doprawione według własnego uznania. Dodam jeszcze, że zupki wyszło niewiele jak na 2 porcje, ale według mnie jest to takie danie, którego spożycie w większych ilościach byłoby raczej męczące, dlatego dla nas miseczka zupy była porcją idealną. Zupę podałam razem z grzankami z pieczywa, zrobionymi w specjalnym opiekaczu.


SMACZNEGO !!!!!  :)

Sysia



2 komentarze:

Dziękuję za komentarz! :) Jeśli komentujesz anonimowo, to bardzo proszę podpisz się imieniem, chętnie także odwiedzę Twojego bloga, jeśli podasz adres:)